Pewnego dnia, w latach siedemdziesiątych, kiedy nawet drobna, złota biżuteria miała stosunkowo dużą wartość, zauważyłam brak kolczyka. Bardzo przejęta stratą przeszukiwałam i przewracałam do góry nogami całe mieszkanie. Dłońmi wodziłam po każdym centymetrze kwadratowym dywanu, sprawdzałam kieszenie ubrań, zakamarki torebek, wysypałam na gazetę zawartość worka z odkurzacza. Po kilku dniach z westchnieniem żalu odpuściłam, lecz […]
Czytaj dalej... →