Świat
2016 to rok wojowniczego Marsa który rozpocznie się 20 marca. Mars włada znakiem Barana, gdzie obecnie znajduje się Uran, który jest teraz w połowie 7 – letniego cyklu. W latach 2012 – 2015 mieliśmy do czynienia z wielokrotnymi kwadraturami pomiędzy Uranem a Plutonem. W tym roku kwadratura już się nie powtórzy, najgorsze mamy za sobą, wojny globalnej na pewno nie będzie, zapowiada się zmniejszenie napięcia na arenie międzynarodowej. Co nie oznacza uciszenia konfliktów w najbardziej newralgicznych miejscach na świecie. Układ nadal bowiem uderza w strukturę władzy i powoduje niezadowolenie mas społecznych i dążność do rewolucji, zamachów i zamieszek. Stymuluje do działania i przeciwstawiania się autorytetom. Globalnego uspokojenia możemy oczekiwać dopiero, gdy Uran wejdzie do znaku Byka w roku 2018. Tymczasem zmiany dalej trwają, a my uczestniczymy w tym procesie, czy chcemy czy nie chcemy. Warto więc zrobić to z głową (Baran w astrologii medycznej odpowiada właśnie za tą część ciała). Mars oznacza działanie, a Uran – energię. To bardzo dynamiczne połączenie, daje silny impuls stwarzania Nowego Świata. Według fizyki kwantowej, świat to kreacja naszych myśli. Nie możemy zatem poddawać się negatywnej fali energii, ale skupić na wartościach pozytywnych. Kosmos nie jest przecież po to, aby nam szkodzić, a gwiazdy i planety straszyć. Żyjemy obecnie w czasach ogromnych zmian, warto z pełną świadomością uczestniczyć w tym procesie. Nim narodzi się nowe, musi umrzeć, to co stare. Taki jest wymóg ewolucji i
postępu.

Aspekty astrologiczne na przyszły rok zapowiadają ingres Jowisza do Wagi, który nastąpi 10 września. Pozycja ta przyniesie lepsze trendy do zawierania umów międzynarodowych, przeprowadzania negocjacji. Znacznie ułatwia relacje interpersonalne. Zapowiada osiągnięcie równowagi i dojście do porozumienia. Trygon Jowisza z Plutonem w czerwcu zapowiada rozwój gospodarczy,
poprawę warunków życia, rozwój ekologii, nauki. Saturn w trygonie z Uranem pod koniec roku, niesie podwaliny pod zmianę, która nieuchronnie, po tym okresie zawirowań musi nastąpić. Możemy oczekiwać postępu w rozwoju nowych technologii, przemysłu, pozyskiwania nowych źródeł energii. Saturn w tym roku utworzy dwukrotnie kwadraturę z Neptunem stojącym w znaku Ryb, co oznacza wzrost konfliktów na tle religijnym, światopoglądowym, ideologicznym, utrudni pojednanie, które tak pięknie zapowiada Jowisz.
W Polsce
Tranzytujący Pluton przechodzi obecnie w horoskopie III Rzeczypospolitej przez punkt, który możemy nazwać korzeniami naszej narodowej duszy. Pluton jako transformator, zmusza nas do weryfikacji postaw i poczucia wspólnoty. Jeśli nie robimy tego sami, zrobi to za nas, po to, aby to co niepotrzebne umarło i aby narodziło się nowe – jak feniks z popiołów. Pluton wskazuje, że zaszliśmy do tego miejsca, gdzie dalszy rozwój już nie może postępować, jeśli nie zrewidujemy naszych postaw i nie zaczniemy dążyć do harmonii. Poczucie wspólnoty bowiem winno prowadzić do pokoju, a nie do waśni i niezgody. Jeśli będzie inaczej, a nasze świadome działania do tego nie doprowadzą, Pluton może uczynić to w sposób przymusowy. Taki układ – jeśli się nie opamiętamy – niesie coraz większe podziały pomiędzy ludźmi, gdzie kwestie światopoglądowe nabiorą ogromnego znaczenia. Władza będzie podążała do absolutu, hegemonii, a to będzie powodować coraz większe przeciwstawienie i radykalizację działań opozycji. Nie można kontrolować Plutona, gdyż sam decyduje o swojej sile. Jarosław Kaczyński jednak ma na to ochotę, gdyż w jego horoskopie tranzytujący Pluton znajduje się obecnie na szczycie, mówiąc o władzy, którą posiada. Przejście Plutona przez Medium Coeli zdarza się jednak tylko raz w życiu, a od tego momentu, Pluton będzie mógł już tylko schodzić z piedestału. W horoskopie Polski Mars stanie w trygonie z tranzytującym Neptun i będzie chciał wpłynąć na kwestie światopoglądowe ukierunkowując je w jedną stronę. Dobrze ustawiony Saturn nie zapowiada rychłej zmiany i wzmacnia sferę rządzących. Saturn w kwadraturze z Neptunem zauważa, że łatwo nie będzie, opozycja będzie coraz bardziej radykalna, liczne będą manifestacje, protesty i napięcia społeczne.
Dla Szczecina

Małgorzata Wadżet-Gardasiewicz
Artykuł ukazał się w Kurierze Szczecińskim 31.12.2015
Ilustracja: Freepik